Minął już okres podsumowań i wysnuwania wszelkiego rodzaju opinii na temat rządów premiera Tuska czyli partii PO z dodatkiem PSL. Oczywiście podsumowania były z tytułu roku rządów Donalda Tuska. Generalnie były one mniej więcej takie jakie ja mam. A jestem zwykłym człowiekiem, nie bawiącym się w politykę, tylko lubiącym ponarzekać (niestety politycy wciąż mi dają ku temu powody). Jestem też osobą subiektywnie oceniającą, ponadto na moją ocenę ogromny wpływ mają informacje płynące z mediów. Więc mogę się bardzo mylić. Ale czy tak samo mylą się politolodzy? Najbardziej podobał mi się artykuł opublikowany w "Metrze" z 12 listopada 2008, na którym to będę bazował - a są tam oceny wystawione poszczególnym ministerstwom, przez dwóch politologów. Ale zanim przejdę do tej części napiszę co myślę o rządach Donalda Tuska.
Pozerstwo i brak większych ruchów (chyba z obawy na reakcje społeczeństwa). Czyli rząd przez ten rok, zrobił tyle co KOT NAPŁAKAŁ. Dosłownie! Przez to prezydent nie mógł się napastwić nad aktualnym rządem i zawetować zbyt wiele ustaw - bo dotyczyły one tak drobnych spraw, że głupio byłoby wyrażać sprzeciw. Więc opozycja może tylko atakować plany jakie ma Tusk, oraz to że rząd nic nie robi i nie realizuje przedwyborczych obietnic (co akurat jest prawdą - choć PIS zapomina o tym, że sami praktycznie nic nie zrealizowali podczas swoich rządów, ba byli bardziej niebezpieczni niż obecny rząd, gdyż starali się umocnić swoją władzę, co im na szczęście kiepsko wyszło). No i powstało mnóstwo reklamówek o tym jaki to rząd jest do bani. Szkoda kasy na to panowie - ludzie i tak o tym wiedzą, ale i tak nie zagłosują na Was bo Wy jesteście gorsi. I to jest przykre - bo musimy teraz ścierpieć rząd, który jest ANEMICZNY, bo nie ma żadnej alternatywy. Więc ja bym dał następującą ocenę całemu rządowi: 2 w skali 1 do 6. A Wy?
No a teraz poszczególne oceny i komentarze pobrane z artykułu opublikowanego w Metrze, plus kilka moich słów (szarego człowieczka).
Ministerstwo Zdrowia
Ewa Kopacz
Ocena politologów:
Prof. Kik - 4. Za pracowitość i determinację w działaniu.
Dr Jabłoński - 2. Praktycznie brak pomysłu na reformę, którą poparłaby większość sejmowa.
A ja dał bym tylko 1 - koniec kropka. Czy coś się polepszyło? Nic! Służba zdrowia jest w wielkim dołku. Ja jak idę do lekarza, to idę do prywatnej kliniki i płacę za usługi, które powinienem mieć za darmo, ale stanie w kolejka i to jeszcze na dworze, aby zająć swoje miejsce - to masakra (raz tak stałem rok temu i nigdy więcej, póki mam jakieś finanse). Ale to przecież drobiazg. A w przypadku poważniejszych chorób - dość często ma się do wyboru śmierć niż leczenie. Czy ktokolwiek zauważył jakąś poprawę? Bo ja nie!
Ministerstwo Edukacji Narodowej
Katarzyna Hall
Ocena politologów
Prof. Kik - 3. Brakuje jej realizmu. Pomysł na reformę ma, ale nie wie jak ją zrealizować
Dr Jabłoński - 3.
Aż 3? Za co? Ja się pytam za co? 1 tutaj się należy! Dlaczego? Za przymus, aby sześciolatkowie szli do szkoły! To jest przecież chory pomysł. Czy ta pani nigdy nie była w przeciętnej szkole? Powinna się przejść zanim wprowadza tak durne pomysły. Mógłbym tutaj napisać kilka rzeczy na jej temat - w sumie Giertych był lepszy (buhahaha).
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego
Barbara Kudrycka
Ocena politologów
Prof. Kik - 2+. Wprowadziła duże zamieszanie planem swojej reformy. Niewiele z niej zostało.
Dr Jabłoński - 2.
Zaczynam się martwić - bo mi wychodzi 1 - za głupie pomysły!
Ministerstwo Infrastruktury
Cezary Grabarczyk
Ocena politologów
Prof. Kik - 2.
Dr Jabłoński - 2. Na razie tylko organizuje konferencje i obiecuje.
Ja postawię 2 - tak na zapas, aby coś wyszło z tych obietnic. Drogi są jakie są, każdy to widzi. Jakoś nie widać, aby roboty nad poprawą dróg, nad budową nowych autostrad były większe niż do tej pory. Prawda jest przykra - wciąż jest źle na naszych drogach.
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej
Jolanta Fedak
Ocena politologów
Prof. Kik - 3. Ma dobre chęci i obrała słuszny kierunek działań. Ale jest mało skuteczna.
Dr Jabłoński - 2.
Protesty, strajki - cóż oto wynik zmian, które chciała ta pani wprowadzić. 1 - za zamieszanie. Nie będę oceniał racji - bo ja nie wiem o co tutaj chodzi.
Ministerstwo Sportu
Mirosław Drzewiecki
Ocena politologów
Prof. Kik - 3. Wykazuje się energią, optymizmem i niezachwianą wiarą w organizację przez Polskę Euro 2012.
Dr Jabłoński - 2. Przegrał walkę z Listkiewiczem. Obrał po prostu złą metodę działań, siłą wiele nie zdziała.
Ja dam 3. Za próbę walki z PZPN i za budowę boisk wg planu "Orlik 2012".
Ministerstwo Obrony Narodowej
Bogdan Klich
Oceny politologów
Prof. Kik - 4. Konsekwentnie realizuje swój plan. Minus za to, że ogłosił reformę wojska, na które nie stać w takiej skali naszego kraju.
Dr Jabłoński - 3.
No sam nie wiem. Bardzo mi się podoba to, że ma być teoretycznie koniec przymusu chodzenia do wojska (choć nie wierzę, że to się teraz uda). Ale wyprowadzenie wojska z Iraku - to dobry manewr, który powinien zostać dokonany już dawno temu. Za całość 3 się należy.
Ministerstwo Finansów
Jacek Rostowski
Prof. Kik - 4. Gwiazda tego rządu. Przebija wszystkich ministrów kompetencjami. Ma europejski sposób bycia, jest konsekwentny. To nie rewolucjonista, ale dobry zarządca.
Dr Jabłoński - 3+. Aktywny, ostatnio może wykazywać się, bo rząd chce w 2012 roku zastąpić złotówkę euro.
Na cóż - wierzę na słowo, że tutaj jest dobrze i dam tą 4 :) - chyba jedyną.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji
Grzegorz Schetyna
Prof. Kik - 3. Jego reformy są w pół drogi. Bezpieczeństwo w kraju wcale się także nie polepszyło.
Dr Jabłoński - 2.
Nie mnie oceniać - ale jakby co dam 2 :P.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Bogdan Zdrojewski
Oceny politologów
Prof. Kik - 3. Wciąż pracuje nad swoimi projektami.
Dr Jabłoński - 2. Za cichy, nie przejawia większej inicjatywy w sprawach kulturalnych.
Były obietnice zniesienia abonamentu RTV? Nadal jest to nie zniesione? Moja ocena 2 i koniec dyskusji.
Ministerstwo Gospodarki
Wicepremier Waldemar Pawlak
Oceny politologów
Prof. Kik - 3. Nie wprowadził żadnej istotnej ustawy, ale też nie zaszkodził gospodarce. Trudno go rozliczać, bo nie wiele obiecywał.
Dr Jabłoński - 2. Za bardzo skupia się na rozgrywkach w koalicji, a nie na merytorycznej pracy w ministerstwie.
Wcale się nie dziwie, że się nie skupia na pracy w ministerstwie, bo ma przecież wiele innych rzeczy do zrobienia - to oczywiste. No ale przecież, trzeba było gdzieś go upchnąć. Żeby nie mówiono, że jestem stronniczy - masz Pawlak u mnie 2.
Ministerstwo Skarbu
Aleksander Grad
Prof. Kik - 3. jego praca jest mało efektowna, a ze stoczniami nie dzieje się po jego myśli.
Dr Jabłoński - 2-.
Sam nie wiem co o tym wszystkim myśleć. W każdym razie nie jest najlepiej, może by tak 2+?
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Marek Sawicki
Prof. Kik - 2. Nie panuje nad resortem. Nie do końca ma też skonkretyzowane plany.
Dr Jabłoński - 1+.
Cała 1 tutaj wypadła. Żadnych plusów nie widać. Może za to, że jest tylko takie ministerstwo.
Ministerstwo Sprawiedliwości
Zbigniew Ćwiąkalski
Prof. Kik - 3+
Dr Jabłoński - 3. Dobrze rozpoczął, zbiera dobre notowania nawet za to, że jest w kontrze do swojego poprzednika.
Sprawiedliwości mało w tym kraju. A sądy wciąż długo pracują, tak jak pracowały. Dla mnie to 2 i koniec kropka.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych
Radosław Sikorski
Prof. Kik - 4. Dobry dyplomata, ale jego prace paraliżuje nieco prezydent, który też chce brać udział w polityce zagranicznej.
Dr Jabłoński - 3+. Czasami zbyt mocno emocjonuje się konfliktem na linii Pałac Prezydencki - rząd.
jak miło, że mogę postawić drugą 4. Za co? Polityka zagraniczna się poprawiła - co widać, ponadto za to, że musi szarpać się z prezydentem - he he he, czyli za ciężki warunki pracy.
Niestety politolodzy nie ocenili pozostałych ministerstw (nie wiedziałem, że jest ich aż tak wiele), więc i ja nie będę, bo mam już dość stukania i chciałbym sobie odpocząć.
Pozdrawiam wszystkich czytających (o ile tacy się zdarzają)
23 listopada 2008
Moje podsumowanie Rządu Tuska
Etykiety:
donald tusk,
ministerstwa,
ministrowie,
ocena rządu,
politolodzy,
rząd
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jak widać - zdarzają się.
OdpowiedzUsuńCóż, ogólnie widać przede wszystkim, że ten rząd naprawdę do roboty zabrał się dopiero jakieś 2 - 3 miesiące temu. Teraz mamy tą całą lawinę ustaw. Obrazowo cała wcześniejsza część roku pod kątem ważniejszego prawodawstwa:
- ustawa o mediach publicznych
- tarcza rakietowa
- ratyfikacja Traktatu Lizbońskiego
Pełnoprawna jest tylko ta pierwsza rzecz, bo od początku do końca przeprowadzona przez nich.
A teraz końcówka tego roku gabinetu:
- "reforma" służby zdrowia przez komercjalizację (na przyszłość pewnie wyprzedaż)
- reforma systemu emerytalnego (pomostówki)
- prace nad reformą służby wojskowej
Mało. Jeśli do tego ma się inne poglądy niż reprezentanci obecnego rządu, to ocena jeszcze niższa jest. Zrobiwszy podobne podsumowanie, ostatecznie wystawiłem 3 - gabinetowi Donalda Tuska. Coś tam robią, nawet zgodnie z poglądami, jakich ponoć się trzymają, więc jakieś tam uznanie im sie należy.
Fakt, że trochę im w realizacji ustaw przeszkadza koalicjant - ale doprawdy, ten rok ich rządów - uważam, za rok zmarnowany i oby następny rok rządów taki nie był, bo ludzie odsuną się od PO. A jeśli wybiorą PiS ponownie, to osobiście kopnę tyłek Tuska - o ile nie wyjedzie on z kraju.
OdpowiedzUsuńMartwi mnie jeszcze jedna rzecz związana z ogólnym kryzysem - że do tej pory rząd zrobił w tej sprawie nie wiele - a nie ma na co czekać, bo jak nasz kraj odczuje to na własnej skórze (a odczuje), to będzie za późno. Ale o tym chyba napiszę niedługo w notce, bo ta sprawa bardzo mnie martwi :(