10 listopada 2008

Polskie EURO?


Jakże uparty jest PiS. Nie wiedzieć czemu, nie podoba mu się wejście Polski w strefę euro. Czy ktoś może mi to wyjaśnić - dlaczego PiS jest tak temu przeciwny? No i te wymagania dotyczące referendum. Przecież można uznać, że w tym temacie Polacy już się raz wypowiedzieli - w referendum przedakcesyjnym. Po co generować dodatkowe koszta? Przecież referendum to ogromne pieniądze (jeszcze liczone w złotówkach), które muszą wypłacone przez Rząd czyli z naszych kieszeni. Ja jestem za jak najszybszym wejściem w strefę euro. Oczywiście szkoda mi będzie, że stracimy własną walutę. Szkoda, że ja jako przeciętny mieszkaniec polski nic na tym nie zyska, wręcz na samym początku trochę straci (nie sądzę aby przelicznik był korzystny) - ale zyska na tym docelowo nasza gospodarka, więc dość możliwe, że w skali czasu i ja na tym co nie co skorzystam. Aaaa - co ja mówię, są pewne korzyści, które dotyczą zwykłych obywateli. Nie będziemy musieli bawić się w zamianę złotówek na euro i w drugą stronę, wyjeżdżając do innych państw w których obowiązuje ta waluta. Zawsze coś - no nie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz